Tak jak pisałam Wam ostatnim razem, to właśnie nasze mięśnie (a ściślej rzecz biorąc ich brak rozciągnięcia) jest tym, co blokuje nasze ciało i sprawia, że nie potrafimy ułożyć się na koniu w idealnej pozycji. W tym poście przedstawiam Wam listę 5 mięśni, które najbardziej przeszkadzają w tym, żebyście w siodle wyglądali jak wyjęci z Hiszpańskiej Szkoły Jazdy.
Każdy z nas jest inny i każdemu co innego sprawia trudność. Znajdą się takie mięśnie, których rozciąganie będzie dla Was przyjemnością; będą też takie, których najchętniej wcale nie ruszalibyście - to wszystko jest jak najbardziej normalne. To co dla mnie będzie trudne dla Was może być proste, a to co dla mnie będzie proste dla Was może okazać się trudne.
Jeżeli nie jesteście związani z gimnastyką, pierwsze próby będą dla Was niezwykle bolesne i nieprzyjemne. Być może (a nawet na pewno) będziecie chceli zrezygnować. Tymczasem ja Was zachęcam do wytrwania - dajcie sobie miesiąc, dopiero jeżeli wtedy nie będzie żadnych efektów - możecie zrezygnować.
Kiedy zaczynałam się rozciągać (pół godziny do godziny każdego dnia) nie potrafiłam podczas skłonu dotknąć palcami podłogi. Podczas pojedynczych sesji nie widziałam żadych efektów, ale nie minął tydzień (7 bitych dni ćwiczeń), a dotknęłam podłogi całą powierzchnią dłoni.
Zanim przejdziemy do opisu konkretnych mięśni, krótki poradnik by Malwina na temat tego jak się rozciągać:
- Gdy wykonujecie jakieś ćwiczenie nie "sprężynujcie" rękami, ale ustawcie się w pozycji statycznej i w niej postarajcie się wytrwać.
- Nie róbcie gwałtownych ruchów. Zamiast tego ustawcie się w pozycji, przy której czujecie "ciągnięcie" mięśni, ale równocześnie którą Wasze ciało toleruje. W niej wytrzymajcie 20 - 40 sekund.
- Tu nie chodzi o to jak dobre jest ćwiczenie, ani jak głęboko jesteście się w stanie pochylić. Najważniejsze jest, żeby ćwiczenie było wykonane poprawnie i systematycznie.
- Tu nie chodzi o to jak dobre jest ćwiczenie, ani jak głęboko jesteście się w stanie pochylić. Najważniejsze jest, żeby ćwiczenie było wykonane poprawnie i systematycznie.
- Pamiętajcie, że rano mieśnie są dużo mniej rozciągnięte niż wieczorem. Kiedy ćwiczysz wieczorem i uda Ci się wykonać szpagat, nie licz na to że z samego ranka będzie to równie proste. Brak ruchu powoduje, że mięśnie "zastygają", przez co dużo trudniej je rozciągać.
- Nie przesadzajcie.
- Pamiętajcie o rozgrzewce.
Nie przedłużając, przejdźmy do konkretów:
Nie przedłużając, przejdźmy do konkretów:
1. Mięśnie kulszowo-goleniowe
Zaczynam od mięśni, które dotyczą każdego, kto prowadzi siedzący tryb życia - czyli prawie każdego. Mając na myśli siedzący tryb życia chodzi mi o czas spędzany przed biurkiem, czy komputerem. Dotyczy to prawie każdego z nas - czy ucznia, czy studenta, czy pracownika.
Mięśnie kulszowo-goleniowe to mięśnie, które mają swoje zaczepienie w kościach kulszowych i "biegną" aż do goleni. Jeżeli nie jesteście specjalnie rozciągnięci, przy zrobieniu skłonu (lub jakiejkolwiek innej próbie dotknięcia stóp rękoma) poczujecie je w dwóch miejscach - pod kolanami i w okolicach kości kulszowej.
2. Mięśnie przywodziciele
Mięśnie przywodziciele to mięśnie, które przywodzą Wasze uda do środka oraz (przy okazji) zginają staw biodrowy. Nie owijając w bawełnę - są to właśnie te mięśnie, które warunkują głęboki dosiad.
3. Biodra (tak a propos mięśni...;))
Na głęboki dosiad wpływają nie tylko mięśnie przywodziciele, ale również te mięśnie, które znajdują się w okolicy bioder. Nie wiedząc jak je nazwać mówię o nich "biodra", mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi.
4. Mięśnie łydek
Może i mięśnie łydek nie wpływają bezpośrednio na dosiad, ale pewne jest, że bardzo wiele osób ma problemy z ich poprawnym ułożeniem. Ćwiczenia rozciągające łydek polecam szczególnie tym, którzy mają problem z tak zwaną "piętą w dół" oraz przesunięciem jej do tyłu.
5. Mięśnie grzbietu
Czyli dla tych, którzy lubią się garbić...
No to co, ćwiczymy? :)
Malwina
Zaczynam od mięśni, które dotyczą każdego, kto prowadzi siedzący tryb życia - czyli prawie każdego. Mając na myśli siedzący tryb życia chodzi mi o czas spędzany przed biurkiem, czy komputerem. Dotyczy to prawie każdego z nas - czy ucznia, czy studenta, czy pracownika.
Mięśnie kulszowo-goleniowe to mięśnie, które mają swoje zaczepienie w kościach kulszowych i "biegną" aż do goleni. Jeżeli nie jesteście specjalnie rozciągnięci, przy zrobieniu skłonu (lub jakiejkolwiek innej próbie dotknięcia stóp rękoma) poczujecie je w dwóch miejscach - pod kolanami i w okolicach kości kulszowej.
2. Mięśnie przywodziciele
Mięśnie przywodziciele to mięśnie, które przywodzą Wasze uda do środka oraz (przy okazji) zginają staw biodrowy. Nie owijając w bawełnę - są to właśnie te mięśnie, które warunkują głęboki dosiad.
3. Biodra (tak a propos mięśni...;))
Na głęboki dosiad wpływają nie tylko mięśnie przywodziciele, ale również te mięśnie, które znajdują się w okolicy bioder. Nie wiedząc jak je nazwać mówię o nich "biodra", mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi.
4. Mięśnie łydek
Może i mięśnie łydek nie wpływają bezpośrednio na dosiad, ale pewne jest, że bardzo wiele osób ma problemy z ich poprawnym ułożeniem. Ćwiczenia rozciągające łydek polecam szczególnie tym, którzy mają problem z tak zwaną "piętą w dół" oraz przesunięciem jej do tyłu.
5. Mięśnie grzbietu
Czyli dla tych, którzy lubią się garbić...
No to co, ćwiczymy? :)
Malwina