Taka kultura, wiek, a może i taki naród. Fakt pozostaje jednak faktem - skupiamy się na tym, co idzie nam źle. Mamy gdzieś, że umiemy robić perfekcyjne przejścia, interesuje nas tylko to, że nie umiemy przeskoczyć oksera.
Może świadczy to o naszej ambicji i wrodzonej skromności, ale nie pomaga w doskonaleniu jeździectwa. Przykre, ale prawdziwe.
Minusy skupiania się na tylko swoich wadach:
1. Stresujesz się tym, co Ci nie wychodzi i w efekcie spinasz się. To z kolei sprawia, że koń również usztywnia się. I mamy piękny szereg nieporozumień.
2. "Programujesz" swój mózg na porażkę. Przy okazji nastawiasz negatywnie swojego konia - tak samo jak maruda psuje nastrój osób przebywających w jego pobliżu, tak i Ty psujesz wtedy nastrój Twojego konia.
3. Nie szkolisz swoich zalet - a smutna prawda jest taka, że jeśli nie szkolisz ich, one zanikają.
4. Jeśli ćwiczysz tylko to, z czym masz problem, wyrastasz na jeźdźca przeciętnego. Który nic nie robi źle, ale również niczego nie robi specjalnie dobrze. Chcesz tego? Czy może wolisz być jeźdźcem, który owszem, robi błędy, ale ma opanowane pewne elementy do perfekcji? Wybór należy do Ciebie.
Co zrobić, jeśli wybierasz pozycję drugą?
Najpierw musisz określić swoje mocne strony. Jak to zrobić?
1. Zastanów się, co kochasz robić w jeździectwie. Jeśli coś bardzo lubisz, jest duże prawdopodobieństwo, że robisz to dobrze. Lub przynajmniej masz predyspozycje, by robić to dobrze.
2. Nagraj swoją jazdę i krytycznym okiem oceń ją - ale nie pod kątem tego, co robisz źle, tylko pod kątem tego, co robisz dobrze:).
3. Wybierz coś, nad czym chcesz popracować w jeździectwie. Nie nad czym musisz, nie nad tym co idzie Ci źle. Ale nad tym, co lubisz i w czym chcesz być jeszcze lepszy. Niech to będzie Twoje postanowienie Noworoczne. Jestem pewna, że:
- spowoduje to, że nie zrezygnujesz ze swojego postanowienia po paru dniach
- poczujesz większą satysfakcję
- uczyni Cię to lepszym jeźdźcem
4. Jeśli nadal masz problemy, radzę Ci zapoznać się poniższą infografiką.
Co dalej?
Teraz należy uwzględnić swoje mocne strony w treningach. Do dzieła!
Pozdrawiam,
Malwina
Ps. Nie nakłaniam nikogo, by przestał zajmować się swoimi słabymi stronami - zachęcam by w swoich treningach uwzględnił również to, co robi dobrze:).
