Oczywistym jest, że w galopie można wykonać niemal każdą figurę, a ogranicza nas tu jedynie wyobraźnia i zdrowy rozsądek, którego jak wiecie jeźdźcom i tak odwiecznie brakuje. Mimo wszystko zdarza się, że ktoś blokuje się już przy wykonywaniu najprostszych figur albo też od samego początku nie wykonuje ich poprawnie. Końcem świata na pewno to nie jest, ale trzeba przyznać, że jest to denerwujące - szczególnie, że - jak sama nazwa wskazuje - figury proste są (a przynajmniej być powinny) proste.
Siad podstawowy
Siad podstawowy o tyle sprawia problemy, że nieco różni się od klasycznego dosiadu ujeżdżeniowego. Oczywiście, plecy muszą być proste, ciało rozluźnione, a ciężar ciała położony na kościach kulszowych, ale na tym podobieństwa się kończą.
W woltyżerce trzeba siedzieć jak najbliżej pasa od woltyżerki, tak żeby do niego przylegać i go dotykać. Wiem, bo na początku zupełnie nie potrafiłam tego zaakceptować; w moim przekonaniu byłam w niego maksymalnie wciśnięta, a trener dalej swoje: "bliżej, bliżej, bliżej". Druga rzecz to ułożenie stopy. Po parunastu latach "pięty w dół" musiałam nauczyć się trzymać piętę w górze.
Klęczenie
Nie wiem jak po polsku nazywa się klęczenie na koniu, ale z pewnością mogę Wam powiedzieć jakie błędy przy tej figurze wykonujemy najczęściej.
Poprawnie narysowana na naszym ciele linia kolano - głowa powinna być linią prostą, czyli wszystkie załamania (szczególnie w okolicy miednicy) są błędne. Ważne jest to, żeby biodra wypchnąć jak najmocniej do przodu, o czym ponad połowa jeźdźców zapomina.
Książe
Książe to figura a la oświadczający się mężczyzna, czyli klęk na jednym kolanie. Ważne, żeby ta noga na której się klęczy była nogą wewnętrzną, umożliwia to złapanie równowagi. Bardzo pomocne jest również ustawienie wewnętrznej łydki "na skos" konia, tak żeby nie była równoległa do grzbietu konia. Stopę drugiej nogi należy włożyć w uchwyt pasa od woltyżerki.
Czemu akurat takie ułożenie? Ano znowu fizyka. Siła odśrodkowa, która powoduje że nasze ciało chce wylecieć z pięknego koło po którym porusza się koń wypycha nas mocno na zewnątrz. Dlatego lepiej do pasa od woltyżerki włożyć stopę zewnętrzną.
Czemu akurat takie ułożenie? Ano znowu fizyka. Siła odśrodkowa, która powoduje że nasze ciało chce wylecieć z pięknego koło po którym porusza się koń wypycha nas mocno na zewnątrz. Dlatego lepiej do pasa od woltyżerki włożyć stopę zewnętrzną.
Malwina