czwartek, 23 listopada 2017

Jak wyprostować konia?


Chyba nikogo z Was nie zdziwi fakt, że koń z natury jest zwierzęciem raczej krzywym. Być może wiele razy słyszeliście sakaramentalne: "wyprostuj go" od sfustrowanego trenera, który usilnie próbował wpić w Was klasyczne metody szkolenia, Wy jednak zupełnie nie wiedzieliście jak się za to zabrać. W przypadku prostowania konia intuicyjne wydaje się używanie wodzy, które mają rzekomo sprowadzić go na dobrą linię. Niestety, i tu siła rąk nie jest odpowiednim środkiem perswazji. 

Zanim przejdziemy do porad, wytłumaczmy sobie co tajemnicze "prostowanie" konia oznacza. Nie chodzi tu o żadną czarną magię, a jedynie o to, by przednie i tylne nogi poruszały się po tym samym śladzie. Jeżeli tak jest, oznacza to że koń jest prosty. Z tej definicji wynika również, że koń może być wyprostowany nawet podczas wygięcia - pod warunkiem, że jego nogi będą poruszały się po tym samym śladzie. 

Jak wyprostować konia?

Cała praca przebiega 2-torowo. Przede wszytskim trzeba zwierzęciu przedstawić swoje wymagania, czyli - innymi słowy - jasno wytłumaczyć jak chcemy żeby się poruszał. Dla niego to, że ma być wyprostowanym nie jest oczywiste. Podobnie jak my, nie zawsze zdaje sobie sprawę z naturalnych "krzywizn" swojego ciała. 



Z drugiej strony wykonanie tego, mimo ogromnych chęci i zrozumienia ze strony konia, może okazać się nie do zrobienia ze względu na zbyt słabą muskulaturę lub elastyczność. Do tego służą odpowiednie ćwiczenia. 

1. Pomoce do prostowania konia

Żeby powiedzieć zwierzęciu, że ma się poruszać prosto, musimy pokazać mu nasze komunikaty w sposób jasny i czytelny. Pomoce, o których będzie mowa, muszą być dodane ze stanowczością i klarownością - tak, żeby koń dokładnie wiedział co ma zrobić. 

O czym mówię? Bardzo często widuję jeźdźców, którzy do serca biorą rady dotyczące uelastyczniania swojego tułowia. W efekcie chybocą się na boki, dodają łydki co drugi krok, a biedne zwierze spośród tysiący komunikatów ma wyłowić ten jeden, słuszny... NIE!



Dosiad

Pierwszą naszą pomocą jest nasz dosiad. Chodzi o to, żeby nie wysyłać nim żadnych sprzecznych komunikatów. Każda nasza asymetria przeszkadza w uzyskaniu wyprostowania konia. 

Łydki i wodze

Optymalne byłoby, gdyby koń podczas treningu poruszał się nie szeroką ujeżdżalnią, ale ciasnym korytarzem. Wtedy koń nie miałby innej możliwości jak tylko poruszać się wyznaczoną przez nas linią - jego przednie i tylne nogi kroczyłyby bo tym samym śladzie, a koń byłby w efekcie wyprostowany. 

Jako, że nie mamy do dyspozycji takiego korytarza, musimy go sobie sami "wybudować", a możemy tego dokonać tworząc z łydek i wodzy ciasne ściany. Powstały w ten sposób korytarz powinien być nieprzesuwalny i nie zmieniający swoich granic.



Na czym polega utworzenie takiego muru? Na stałym, stanowczym kontakcie (który mówi: "nie" gdy tylko koń próbuje iść wyznaczoną przez siebie, a nie przez nas, ścieżką) oraz łydkach przelegających ma bokach. 

WAŻNE!!!

Nie przejmuj się i nie frustruj jeśli koń po zastosowaniu pomocy nadal będzie krzywy. W procesie prostowania nie chodzi o to, żeby pomoce były idealne, ale konsekwentnie stosowane. Takim, stworzonym przez łydki i wodze, "korytarzem" trzeba jechać przez dłuższy czas zanim koń załapie o co chodzi. Z początku będzie napierał na niego, chodził "własnymi śladami", a dopiero z czasem nauczy się poprawnego wyprostowania. 

Najgorsze co można robić to zmieniać co chwilę swój sytstem pomocy, tworzyć "korytarz" by zaraz potem wrócić do wcześniej praktykowanego systemu pozwalania na wszystko. 



Na pocieszenie...

Na jednej z klinik jeździeckich dla jeźdźców Grand Prix, pani prowadząca narysowała na ziemi linię prostą i poprosiła, by jeźdźy równo po nie przejechali. Zdecydowana większość nie była w stanie wykonać polecenia!

Zestaw ćwiczeń

Zeby koń był się w stanie wyprostować, musi mieć rozwiniętą muskulaturę oraz elastyczność. 

Lekarstwem są oczywiście:

1) Przejścia (stare, dobre na wszystko przejścia)

2) Chody boczne, w szczególności łopatka do wewnątrz

3) Koła, wolty, serpentyny

Żeby mieć prostego konia, pamiętaj że:

prostowanie konia to nie ćwiczenie, które zdołasz wykonać podczas jednej sesji, ale proces. Liczy się konsekwencja, nieustanne wymaganie tego samego (nie zmienianie pomocy), ciasny "korytarz" z łydek i wodzy, a do tego ćwiczenia typu wolty, chody boczne. 

Malwina

Copyright © 2014 JAK LEPIEJ JEŹDZIĆ KONNO? , Blogger
Wypasiony Katalog Stron