poniedziałek, 29 maja 2017
Ustalenie hierarchii - część 2
To jest druga część postu - zobacz pierwszą.
Teraz, kiedy wiemy już co mamy robić, powinniśmy się zastanowić JAK tego dokonać. No jak tu, kurczę, sprawić, żeby koń uznał nasz autorytet - nie używając przy tym siły?
Jak zwykle, do znudzenia powtarzam, żeby przypatrzeć się temu, jak z tym zadaniem mierzy się alfa. A oto do czego doszłam:
1. Wie, że jest alfą
Klacz alfa wie, że jest alfą. Gdy karze biec innym osobnikom, to karze im biec. Po prostu. Nie myśli o tym, czy te zareagują: bo wie, że tak będzie. I one też to czują: jej stanowczym poleceniami nie są w stanie się sprzeciwić.
2. Stawia na swoim
Nie przesuwa się, gdy jakiś podrostek chce zjeść trawę w miejscu, gdzie ona akurat się pasie. Co to to nie.
3. Dba o bezpieczeństwo
Ale mimo wszystko, konie wiedzą, że można jej zaufać. Alfa nigdy nie zmusza ich do niepotrzebnego wysiłku, nigdy nie pragnie ich szkody. Konie właśnie dlatego uznają jej autorytet: bo dzięki niej czują się bezpiecznie. Ufają jej.
4. Wygląda jak alfa
Porusza się spokojnie, ale pewnie. Nie sprawia wrażenia przestraszonej bądź niepewnej.
5. Kontroluje ruch
Decyduje o tym, kiedy koń ma się zatrzymać, a kiedy iść do przodu.
Żeby okazać się dobrymi przywódcami, powinniśmy być pewni własnego JA oraz budzący w koniu zaufanie.
Ćwiczenia, które pomagają ustalić hierarchię to Join up oraz wszelkie te, podczas których nakłaniamy zwierzę do ruchu.
Pamiętajmy o tym, że możemy dokonać tego stojąc przed koniem, lub obok niego - podszczypując batem zadnie nogi, tak jak niekiedy alfa czyni to zębami...
Również nauka cofania bądź nauka chodów bocznych może być bardzo rozwijająca.
Pamiętajmy przy tym wszystkim o jednym: nie zmuszajmy konia. Bądźmy jak alfa, która oddziałuje na niego samą tylko zdolnością charyzmy.
Jest to trudne, nawet bardzo. Ale, jak to się mówi: praktyka czyni mistrza.
Malwa
AUTOR:
Malwina L